środa, 26 czerwca 2013

Rozdział 1

Hej nazywam się Miley. Mam 19 lat i chodzę do liceum. Moją pasją jest śpiewanie. Jestem wielką Belieberką.
Jest dzisiaj czwartek. Tak czwartek piątek i już weekend. W końcu weekend ! Jak zwykle wstałam o 7 rano przeglądnęłam facebooka, twittera i poszlam się umyć. Oczywiście na korytarzu musiałam spotkać moją młodszą siostrę Noah, która była już wyszykowana oczywiście nie zabrakło kłótni. Poszłam do łazienki umyłam się i ubrałam. Zeszłam na dół i zjadłam śniadanie. Czekałam na telefon
 od koleżanki kiedy przyjdzie abyśmy mogły pojechać moim autem do szkoły. tak w końcu miałam prawko. Tata nie był szczęśliwy z tego powodu boi się o mnie i bardzo go rozumiem. Nagle przyszła Demi jak zwykle wystrojona i ze swoją siostrą. Nie lubię jej siostry ale jak trzeba to trzeba pojechałyśmy we trójkę do szkoły tam ponoć krążyły jakies plotki o Justinie Bieberze ale nie mogłam zrozumieć. Pomyślałam, że jak chcą plotkować to niech plotkują. Zaczęła się pierwsza lekcja. Matematyka ohh jak ja jej nie nawidzę. Uczy jej nasza wychowawczyni z nią zawsze matematyka inaczej wygląda. Weszła do klasy przywitala się i powiedziała, że od przyszłego tygodnia do naszej szkoły i klasy będzie chodził nowy uczeń na tę wiadomość wszystkie dziewczyny zaczęły piszczeć a ja nie wiedziałam o co im chodzi. Nagle kolega Louis powiedział do mnie
-Co nie cieszysz się przecież tak go uwielbiasz?  Zapytał a ja nadal nie wiedziałam o co mu chodzi.
Nagle powiedziałam
-Ale z czego mam się niby cieszyć, że będzie o jedną osobę więcej w klasie? Nawet nie wiem o kogo wam chodzi i nie rozumiem czym wy się tak podniecacie.  Louis zrobił wielkie oczy i pani krzyknęła
-Louis do tablicy za gadanie!  Louis wstał patrząc się na mnie dziwnym wzrokiem a ja nie rozumiałam o kogo mu chodziło. Nie dawało mi to spokoju przez cały dzień. Przyszłam do domu usiadłam na łóżku i pomyślałam hmmm skoro ja go uwielbiam wszystkie dziewczyny się nim podniecają jest to chłopak na jego widok wszystkie dziewczyny piszczą. Kto to może być? Przecież nie może to być Justin Bieber co by robił w naszej szkole. Nie rozumiem tego. Odrobiłam lekcje i poszłam się umyć przebrałam się w coś luźniejszego do spania i położyłam się. Słuchałam muzyki myśląc o tym nowym uczniu. Nie dawało mi to spokoju. Nagle usłyszałam pukanie do drzwi wszedła Noah i zapytała się mnie czy pożyczę jej jakąś fajną bluzkę bo idzie na randkę z chłopakiem zaśmiałam się i jej pożyczyłam bo wiedziałam jak to jest bo sama byłam w jej wieku i pamiętam. Doradziłam Noah co do czego dobrać żeby jakoś wyglądało pomogłam się jej pomalować i uczesać czasem lubimy tak razem posiedzieć wystroić się i isć na miasto ale dzisiaj to był jej dzień. Miała pierwszego chłopaka i trochę się denerwowała. Powiedziałam jej, że nie ma czym, że jak kocha to będzie z nią długo a jak jest dupkiem to niech spada. I tak Wystrojona Noah poszła na swoją pierwszą randkę. A mi wciaż ten chłopak nie dawał spokoju. Zeszłam na dół i zrobiłam sobie coś do jedzenia. Myślałam o nim do konca dnia. Była godzina 22:30 położyłam się spać.
--------------------------------------------------------------------------
I jak wam się podoba? Komentujcie i czekajcie na kolejny <3 
06/26/2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz